Złodziej słodyczy z Legnicy już w rękach policji
Niektórzy dla słodyczy zrobią wszystko. Dobrym przykładem tego stwierdzenia jest historia 30-latka, który za cel obrał sobie sklepy na terenie Legnicy.
Jak się okazało, mężczyzna jeszcze zanim próbował wynieść łakocie ze sklepu najpierw zaspokajał swój głód. Mężczyzna najpierw pożarł kilka czekoladowych jajek, a następnie spróbował wynieść 90 sztuk tych słodyczy. Finału tej historii możemy się domyślić. 30-latek trafił już w ręce policji po nieudanej próbie kradzieży. Jak pokazało śledztwo nie ograniczał się on jedynie do słodkości, a tego samego dnia ukradł z pobliskiego sklepu: klapki, okulary słoneczne oraz foremki do lodów.
Łączne straty jakie wynikły z winy złodzieja słodkości opiewają na ok. 1000 zł. Mieszkaniec Legnicy usłyszał już zarzuty i teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.