Mieszkanka powiatu polkowickiego padła ofiarą oszustów. Myślała, że kupuje samochód
Oszuści wykorzystują przeróżne metody, aby okradać ludzi. Metody “na wnuczka”, czy ” na pracownika banku” znają w zasadzie wszyscy.
Nadal popularne są oszustwa samochodowe, o czym bardzo boleśnie przekonała się 56-latka z Chocianowa. Kobieta w wyniku oszustwa straciła prawie 10 tysięcy złotych.
Zobacz też: Policja przestrzega przed oszustami w dobie powodzi na Dolnym Śląsku!
Oszust wykorzystał ufność kobiety i gdy otrzymał pieniądze przepadł, podobnie jak samochód, który miał dostarczyć.
Kobieta myślała, że kupiła czteroletniego Forda.
56-latka zgodziła się na transakcję w związku z okazyjną ceną. Kobieta zaufała mężczyźnie poznanemu u znajomej, który zobowiązał się załatwić formalności związane z samochodem.
Oszust miał zakupić pojazd, przegotować go oraz opłacić ubezpieczenie. Jak można się domyślić, gdy 56-latka wpłaciła pieniądze kontakt z oszustem się urwał.
Mężczyzna przepadł jak kamień w wodę w momencie rzekomego transportu samochodu. Nie było z nim kontaktu, a z czasem jego telefon zupełnie zamilkł.