Górnik Polkowice nie dał rady odbić się po zeszłotygodniowej porażce z Karkonoszami Jelenia Góra. Zielono-czarni mieli trudne zadanie, bowiem podejmowali na swoim boisku lidera – Rekord Bielsko Biała.

Zobacz też: Porażka w Jeleniej Górze. Górnik z bolesną lekcją od Karkonoszy

Po 90 minutach zmagań nie udało się wyłonić zwycięzcy, który dopisałby sobie 3 punkty w ligowej tabeli. Brak zwycięstwa sprawił, że Górnik spadł w ligowej tabeli.

Na ten moment Zielono-czarni zajmują 8 pozycje w lidze.

Gol w końcówce uratował Górnika

Obie drużyny od początku spotkania podeszły z dużą dozą respektu do swojego przeciwnika. Pierwszy cios wyprowadzili goście, którzy pod koniec pierwszej połowy zdobyli gola.

Górnik starał się wrócić do meczu, lecz piłka nie chciała wpaść do siatki. Sztuka ta udała się dopiero pod sam koniec spotkania. W 88 minucie Magdziak pokonał bramkarza Rekordu i wyrównał stan spotkania.

Po tym wydarzeniu wynik meczu nie uległ już zmianie, a Górnik dopisał sobie jeden punkty. Ostatnie spotkanie w ramach rundy jesiennej Zielono-czarni rozegrają już w sobotę. Ich rywalem będzie Carina Gubin.