Pandemia wpłynęła znacząco na życie uczniów. Wielu uczniów skarżyło się na to, że nauczanie zdalne jest o wiele mniej efektywne, a częste problemy z połączeniem czy sprzętem często utrudniały edukację.

Na MiedzioweInfo.pl zwracaliśmy już uwagę, że pandemia a w jej efekcie przedłużająca się zdalna nauka, izolacja dzieci i młodzieży czy przeciążenie nauką przyniosą krótko i długoterminowe skutki i nieodwracalne szkody wśród młodych osób. Więcej o tym można przeczytać tutaj.

Sprawy w swoje ręce postanowili wziąć Młodzi Demokraci z Zagłębia Miedziowego. Młodzi działacze w swoim apelu proszą o to, aby po fizycznym powrocie do szkoły po długotrwałym okresie nauki zdalnej większą uwagę poświęcić odbudowie relacji i poczucia bezpieczeństwa wśród uczniów niż sprawdzaniu zeszytów, rozpisek czy notatek. W swoim apelu piszą wprost:

Apelujemy, nie sprawdzajmy zeszytów, notatek ani rozpisek. Okres nauki w domu był dla wielu uczniów czasem niezwykle trudnym,  często wiązał się z zaburzeniami emocjonalnymi a w wielu sytuacjach prowadził do schorzeń psychicznych takich jak lęki czy depresja. Sprawdzanie zeszytów które są informacją dla ucznia nie spowoduje zrozumienia strony; wręcz przeciwnie, doprowadzi do spotęgowania jeszcze większego stresu.

Ograniczmy sprawdziany i kartkówki, spędźmy ten czas razem odbudowując naruszone relacje międzyludzkie, często zmuszeni będziemy także budować zupełnie nowe relacje z uczniami których nie mogliśmy poznać osobiście.

Działania młodych społeczników wsparł podczas wczorajszej wizyty w Zagłębiu Miedziowym poseł Michał Jaros, który zwraca uwagę, że w akcji najważniejsze jest:

zasadne zastąpienie tradycyjnych zajęć z konkretnych przedmiotów, na lekcje będące luźnymi spotkaniami w klasach. Odbudowie relacji na linii uczeń–nauczyciel, po trudnym okresie nauczania zdalnego. W pełni popieram pomysł Młodych Demokratów!