Wydaje się nam, że praca kierowcy jest raczej dosyć prosta i bezpieczna. W szerokim rozumieniu kierowca musi jedynie uważać na drodze i bezpiecznie dowieźć pasażerów do przystanku. Jest to jednak bardziej skomplikowane niż nam się wydaje. Nierzadko do autobusu wejdą pasażerowie, którzy mogą być agresywnie nastawieni, a swoją złość chcą wyżyć na kierowcy.

W związku z tym w Lubinie zorganizowano warsztaty z samoobrony, dzięki którym kierowcy będą wiedzieli jak należy się bronić jeśli jakiś pasażer lub inna osoba będą chcieli ich bezpośrednio zaatakować.

Warsztaty poprowadzili funkcjonariusze z lubińskiej policji, którzy najpierw przeprowadzili rozmowę z kierowcami, a następnie przeprowadzili zajęcia praktyczne. O tym jak przebiegają zajęcia wypowiedział się asp. Krzysztof Pawlik.

Spróbujemy wyuczyć kierowców metod postępowania w przypadku fizycznego napadu na nich. W każdym przypadku należy zachować rozwagę. Pamiętajmy, że każda agresja skierowana w stosunku do osoby agresywnej, może tę agresję spotęgować. Dlatego trzeba wyczulić osoby, które mają zamiar podjąć jakąkolwiek interwencję, na to, ażeby reagowały w sposób adekwatny do sytuacji. W pierwszej kolejności starajmy się zawsze powiadomić służby ratunkowe. Im szybciej otrzymamy informację o jakimkolwiek zdarzeniu, tym szybciej podejmiemy stosowne działania. Jeżeli widzimy osobę, która zachowuje się irracjonalnie, powinniśmy powiadomić i służby ratunkowe, i kierowcę autobusu, który może zatrzymać pojazd, poprosić osobę o opuszczenie autokaru, po to, by inni pasażerom nie stała się krzywda

Pierwsze zajęcia nie będą jednak na pewno ostatnimi. Lubiński PKS, który przewodzi Lubińskim Przewozom Pasażerskim ma na celu przeszkolenie jak największej liczby kierowców.