Ostatnie tygodnie zdecydowanie nie należą do najlepszych w historii Górnika Polkowice. Zielono-czarni zaliczyli trzecią porażkę z rzędu, w tym dwie na swoim boisku.

W ten weekend podopieczni Szymona Szydełko mierzyli się na swoim boisku z rezerwami Śląska Wrocław. Przed startem tego meczu druga ekipa Wojskowych plasowała się w dolnych rejonach tabeli, co sprawiało, że faworytem była drużyna z Polkowic.

Zobacz też: Pierwsza porażka w sezonie. Górnik Polkowice przegrywa z Pogonią Siedlce

Mecz rozpoczął się jednak katastrofalnie dla Zielono-czarnych. Już w drugiej minucie bramkę zdobył Hubert Muszyński z ekipy Śląska Wrocław 2, który strzałem głową umieścił piłkę w siatce.

Potem było tylko gorzej

W 18. minucie Górnikowi udało się wyrównać, jednak sielanka nie trwała zbyt długo. Bramkę dla Zielono-czarnych zdobył Abdallah Hafez.

Do przerwy obydwie ekipy schodziły do szatni z jedną strzeloną bramką. Po wznowieniu gry ponownie przyszedł szybki cios. Tego dnia gracze Górnika Polkowice zdecydowanie nie mogli zachować koncentracji, co skrzętnie wykorzystał Przemysław Bargiel, który w sytuacji sam na sam pewnie pokonał bramkarza Górnika Polkowice.

Zobacz też: Miedziowe w Ekstraklasie: Porażki Zagłębia i Miedzi

Górnik starał się wyrównać wynik meczu, lecz ataki nie przynosiły rezultatu. Co najgorsze, finałowe trafienie w meczu dołożyli zawodnicy Śląska Wrocław. Katem Zielono-czarnych został ponownie strzelec drugiej bramki, Przemysław Bargiel, który umieścił piłkę w siatce w 90 minucie meczu. Wynik meczu już się nie zmienił i rezerwy Śląska Wrocław mogły się cieszyć ze zwycięstwa 3:1.

Po tej porażce Górnik Polkowice spadł na 7 miejsce w ligowej tabeli. Zielono-czarni rozegrają kolejne spotkanie już 28 sierpnia. Ich rywalem będzie Znicz Pruszków.