Górnik miażdży na swoim terenie! MKS Kluczbork na deskach

Górnik pod sam koniec sezonu wrócił na zwycięską ścieżkę. Tym razem polkowicka formacja podejmowała na swoim terenie MKS Kluczbork.
Zielono-czarni w pewny sposób zadali gościom kilka mocnych ciosów i ostatecznie zwyciężyli to spotkanie w spektakularny sposób.
Zobacz też: Wpadka u siebie. Górnik Polkowice przegrał z Unią Turza Śląska
Pierwszy cios przyszedł w 22 minucie, gdy wynik spotkania otworzył Filip Baranowski. Wtedy jeszcze nic nie zapowiadało pogromu jaki nadejdzie.
Górnik wypunktował MKS
Po zmianie stron Górnik nadal walczył, aby podwyższyć prowadzenie. Ta sztuka udała się w 59 minucie, gdy do siatki trafił Adamczyk.
10 minut później pojawiła się kolejna dobra widomość dla Górnika. Czerwoną kartkę obejrzał zawodnik MKS-u Kluczbork, a Zielono-czarni dostali impuls do dalszych ataków.
Te zostały sfinalizowane pod koniec meczu trafieniami Rysia. Zawodnik najpierw strzelił w 79 minucie, a potem ustalił wynik meczu na 4:0 w 90 minucie.