W ten weekend rozegrano kolejne spotkania w ramach III Ligi. Jednym z tych meczów było starcie Lechii Zielona Góra z Górnikiem Polkowice.

Faworytem tego starcia byli zawodnicy z Zielonej Góry. Lechia zajmuje 7. pozycje w tabeli, a do tego do starcia z Górnikiem podchodziła jako gospodarz.

Zobacz też: Górnik przegrywa u siebie. Zielono-czarni nie dali rady rezerwom Miedzi Legnica

Ostatecznie jednak, trzy punkty pojechały do Polkowic.

Czerwona kartka nie przeszkodziła w wygranej

To spotkanie nie zapowiadało niczego dobrego dla Górnika Polkowice. Już w 35 minucie Mateusz Stawny otrzymał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji opuścił boisko.

Od tego momentu ton grze nadawała Lechia, lecz Górnik bardzo dobrze bronił się przed atakami swojego rywala. Sensacyjnie w doliczonym czasie gry to przyjezdni strzelili bramkę za sprawą Strzeleckiego.

Górnik nie wypuścił już prowadzenia i mimo blisko 60 minut gry bez jednego piłkarza wywalczył zwycięstwo. Dzięki tej wygranej polkowiczanie wskoczyli na 12 miejsce w tabeli.