W zeszły weekend odbył się ostatni mecz rundy jesiennej IV Ligi. Do piłkarskich zmagań Górnik powróci dopiero w kwietniu 2025 roku.

Ostatni mecz w tym roku Zielono-czarni zagrali z ekipą, która upokorzyła ich na początku sezonu. Rezerwy Śląska przejechały się wtedy po Górniku wynikiem 4:0.

Zobacz też: Koniec dobrej passy. Górnik przegrywa u siebie

Tym razem polkowiczanie liczyli na to, że to oni będą górą.

Bezbramkowy remis w Polkowicach

W sobotnim pojedynku drobna przewaga należała do Górnika. Polkowiczanie podejmowali rywali na dobrze znanym, swoim terenie.

Nie oznaczało to jednak, że czeka ich łatwa przeprawa. Rezerwy Śląska przed tym meczem były liderem tabeli i liczyły na dopisanie sobie kolejnych 3 punktów.

Ostatecznie jednak zakończyło się remisem, a do samego meczu najlepiej pasuje przysłowie “z dużej chmury, mały deszcz”. Żadna z drużyn nie zdobyła bramki i ostatecznie ekipy podzieliły się punktami.