Walka o play-offy wciąż trwa. Chrobry już wcześniej odpadł, ale Miedź pomimo remisu wciąż może liczyć na walkę o awans do ekstraklasy.

Porażka Chrobrego w Rzeszowie.

Mecz pomiędzy Chrobrym a Ressovią był dosyć równy. Drużyny prezentowały podobny poziom, jednak częściej przy piłce byli przyjezdni z Głogowa. To jednak nie wystarczyło i ponownie jak w spotkaniu z GKSem Bełchatów zabrakło skuteczności. Tą z kolei popisał się Bartosz Jaroch, który delikatny strzałem w lewy dolny róg bramki, pilnowanej przez Leszczyńskiego, otworzył i jednocześnie ustalił wynik spotkania na 1:0.

Sytuacja trudna, ale nie niemożliwa.

Pomimo dużej dominacji gości z Legnicy nie udało się wywieźć trzech punktów z Olsztyna. Ekipa Miedzianki ostatecznie zremisowała mecz ze Stomilem. Bramki zobaczyliśmy jedynie w pierwszej połowie, a wynik otworzył Japończyk – Koki Hinokio. Wykorzystał ona chaos w polu karnym Miedzi i szczęśliwie zapakował piłkę do siatki. Na odpowiedź Miedzi nie trzeba było długo czekać. Zaledwie 3 minuty później wspaniałym strzałem z linii pola karnego popisał się Nemanja Mijuskowic. Ostatecznie więcej bramek już nie zobaczyliśmy, a drużyny podzieliły się punktami.

Podopieczni trenera Skrobacza wciąż zachowują szansę na awans do fazy play-off. Nie wszystko jednak zależy od graczy z Legnicy. Miedzianka musi zwyciężyć kolejne spotkanie, a znajdujący się wyżej w tabeli Górnik Łęczna swoje spotkanie przegrać. Wtedy właśnie obie drużyny zrównają się punktami, ale to Miedź będzie dysponować lepszym bilansem bramkowym, który pozwoli na zajęcie wyższej pozycji w tabeli. Mowa tutaj o 6 miejscu, które jako ostatnie gwarantuje awans do fazy play-off.